Nowy rok harcerski kojarzy mi się z czymś nowym, z jakimś początkiem. Po wakacjach wszyscy wrócili cali i zdrowi, pełni nowych pomysłów i doświadczeń. Już w tamtym roku mieliśmy okazję w Chorągwi Wschodniej zorganizować szkolenia dla kadry młodszej i starszej, która ma chęć by służyć Bogu poprzez ewangelizację dzieci i młodzieży.
W tym roku, kiedy się spotkaliśmy na radzie Chorągwi Wschodniej mogliśmy dostrzec działanie Boga i tego jak wspaniale otwiera nam drzwi do rożnych możliwości. Co się okazało, złożyliśmy propozycję by odbył się kurs przy Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej w Podkowie Leśnej! Bóg tak to wszystko poprowadził, że zarówno Zarząd Kościoła i Pani Rektor WSTH dali zielone światło. Co za tym idzie? Jak już wspomniałam, jest to oficjalny kurs przy WSTH, a po drugie kursy będą zakończone oficjalnym certyfikatem WSTH.
Już 24-26 Października ruszyliśmy z pierwszym szkoleniem. W zasadzie to odbyły się dwa szkolenia jednocześnie, Master Guide i ANTS. W piątek od razu po przyjeździe na rejestracji czekała na nas Dominika Oksiędzka która szybko i sprawnie dała każdemu skoroszyt do notatek i odnotowała że przyjechał. Potem rozpoczęliśmy Sabat i odbył się pierwszy duchowy wykład.
Tak rozpoczęliśmy szkolenie. A żebyśmy nie siedzieli cały czas, to mieliśmy trochę zabaw integracyjnych, żeby się lepiej poznać i miło spędzić czas. Ponieważ było nas bardzo dużo, podzieliliśmy się na dwie grupy. Zabawy dla Master Guide prowadziła Zuzia Śleszyńska, a dla ANTS Maciek Kozłowski i Paweł Szklorz.
W sobotę z samego rana zbudziły śpiochów pierwsze promyki słońca, natomiast “ranne ptaszki” budziki. Przygotowanie się do nabożeństwa i duchowo i fizycznie jest bardzo ważne, dlatego nie było nam dane dłużej pospać. Myślę, że kazanie pastora Władysława Kosowskiego i apel ewangelizacyjny podobały się każdemu, gdyż zawierały wiele cennych refleksji i nauk, które warto stosować w życiu.
Po pysznym obiadku przygotowanym nam przez podkowiańskich i warszawskich Pathfindersów, (który mam nadzieję smakował wszystkim, bo jak wiemy fizyczny pokarm też jest każdemu potrzebny) Mirka Grześkowiak opowiedziała nam historię Pathfinderingu w Polsce. Zachęcam wszystkich, którzy jej nie znają do zapoznania się z nią, bo jest ciekawa. Po chwili przerwy mieliśmy już kolejne wykłady “Ewangelizacja dzieci i młodzieży” z Asią Micyk oraz “Rozwój kreatywności” z Beatą Baron. ANTS w samym czasie mieli wykłady z : “Potrzeby i cele pracy zespołowej” Z Jakubem Pałasiewiczem, “Stopnie i sprawności – cele i przeprowadzanie” z Maćkiem oraz warsztaty praktyczne, gdyż co to byłaby za nauka gdyby była tylko teoria, a nie wiedzielibyśmy jak to wykorzystać w praktyce.
Niestety sabat dobiegł do końca i musieliśmy go zakończyć. To takie wspaniałe, że Pan Bóg nas tak bardzo kocha i wie co jest nam potrzebne, dlatego już na samym początku istnienia świata dał nam Dzień Odpoczynku czyli Sobotę.
Tym razem mogliśmy usłyszeć kilka słów od Grzesia Kiełpińskiego.
Niedziela tak szybko nastała, że aż szkoda, bo jak wiemy niedziela także oznacza koniec szkolenia. Mieliśmy w tym dniu sporo praktyki. “Organizacja drużyny – zakładanie drużyny, zasady pracy“ Z Kiką Harasim, “Planowanie drużyny – plan pracy rocznej” i “Planowanie drużyny- obozy, zjazdy i uroczystości” Z Mirką. No i oczywiście nie można zapomnieć o zajęciach z musztry. Co to byłoby za szkolenie bez musztry? Było bardzo mroźno, ale ci, którzy znają Pawła i Maćka wiedzą, że nic im nie przeszkodzi by poprowadzić zajęcia z musztry. Musieliśmy się bardzo ciepło ubrać by przetrwać te 2 godziny na dworze. Oficjalne zakończenie i obiadek dały znać, że musimy się już za chwilę pożegnać. Wiemy jednak, że się jeszcze spotkamy i to już niedługo dlatego nie ma co rozpaczać…
Myślę, że każdy się czegoś nowego nauczył. Dziękujmy Bogu za jego prowadzenie i za to, że daje nam możliwości, szkolenia się i rozwijania się. Mam nadzieję, że na następnym szkoleniu będzie jeszcze więcej osób.
Czuwaj Maranatha!
Zuzanna Śleszyńska
{gallery}2014/ANTSmasterguide{/gallery}